Twoim zadaniem jest udać się na podróż w góry aby, przynieść z tamtąd liść krzaka rosnącego na szczycie góry.
Kolejność:
1.Ty
2.Ja
Offline
Kadix wyruszył z miasta w stronę gór.Wędrował przez las.Nie miał narazie żadnych kłopotów chociaż miał przeczucie że ktoś go obserwuje.Zrobiło się ciemno,Kadix postanowił poczekać do jutra z wyprawą.Znalazł jaskinie niedaleko rzeki.Rozłożył skóry i położył się.Jednak nadal miał przeczucie że ktoś go obserwuje.
Offline
Zasnąłeś, jednak długo nie spałeś, bo obudził cię hałas liści. Z krzaków wyskoczył Dzik, biegł prosto na ciebie.
-----------------------------------------
jak możesz pisz w 1 os.
Offline
Zaatakowałem dzika z całej siły w noge.Pózniej próbowałem walnąć go w pysk.
----------------------------------------
Caine ty sterujesz potworami czy ja?Mogę go zabić czy ty to piszesz że go zabiłem?Napisz jakieś zasady.W pierwszej osobie troche krócej pisze.xD
Offline
Offline
Kiedy dzik uciekł poszedłem dalej.Droga skończyła się przed wielkim dębem.Niewiedziałem którędy iść.Spojrzałem w górę i zobaczyłem góry.Poszedłem prosto.
Offline
Offline
Poszedłem dalej.Zaczeło się ściemniać,rozbiłem obóz i poszedłem spać.
Offline
Gdy nadeszło rano, obudziłeś się i jesteś w dziwnej jaskini gdzie pali się ognisko. Na ścianie są dziwne znaki namalowane krwią. Na ognisku piecze się dzik.
Offline
Rozglądam się,ale nic nie rozumiem.Kiedy zobaczyłem znaki namalowane krwią strasznie się przestraszyłem.Próbowałem wstać,ale byłem związany.Zobaczyłem ranę na nodze.Moje wyposażenie leżało przy ognisku próbowałem podczołgać się do mojego noża.
Offline
Do jaskini wszedł ork ze skórom niedźwiedzia zawieszoną na ramieniu oraz dzidą w ręku.
-Witaj! Potrzebuje twojej pomocy
Podszedł do ciebie i przeciął dzidą line którą byłeś związany. Potem pomógł ci w stać i poczęstował cię dzikiem.
Offline